• 3 Kopia
  • 1 Kopia

19 października mija 38 lat od męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Kapłan został bestialsko zamordowany przez funkcjonariuszy SB. Był duszpasterzem ludzi pracy, kapelanem Solidarności. Miał 37 lat.

Ks. Popiełuszko to m.in. nieoficjalny kapelan podziemnej „Solidarności”. Jego comiesięczne msze za ojczyznę gromadziły tłumy wiernych. Propagandyści nazywali je „seansami nienawiści” i uznawali za bezprawne wiece polityczne. Ks. Popiełuszko był oskarżany o polityczny fanatyzm, pomawiano go o malwersacje finansowe i niemoralne prowadzenie się.
ksiadz popieluszko

 

Na kilka miesięcy przed zabójstwem rozważano, by Popiełuszko wyjechał na studia do Rzymu lub przeniósł się do innej parafii, położonej poza wielkimi miastami, w których wpływy „Solidarności” były znaczące. Plany odbiły się szerokim echem w kręgach opozycji. Krytykowano je jako ustępstwo wobec władz komunistycznych.

We wrześniu i na początku października 1984 roku nasiliły się kierowane wobec księdza pogróżki formułowane przez SB. 13 października doszło do pierwszej próby zabicia kapłana. Podczas jego powrotu z gdańskiej parafii św. Brygidy jeden z przyszłych morderców, Grzegorz Piotrowski, rzucił kamieniem w szybę samochodu. Kierowcy Waldemarowi Chrostowskiemu udało się go ominąć i odjechać.

19 października 1984 r. Popiełuszko wracał z Bydgoszczy, gdzie odprawił mszę dla ludzi. W pobliżu wioski Górsk, na terenie niezabudowanym, zatrzymali go trzej funkcjonariusze IV Departamentu MSW, którzy sześć dni wcześniej przeprowadzili próbę zamachu. Ksiądz został ciężko pobity, skrępowany sznurem i wrzucony do bagażnika samochodu. Jego kierowcę obezwładniono i wepchnięto do pojazdu. Zdołał on jednak wyskoczyć, docierając finalnie do jednej z toruńskich parafii. Tam przekazał informację o uprowadzeniu Popiełuszki. Chrostowski nie odniósł większych obrażeń. Jego relacja o skoku z auta oraz pozostawieniu przez SB wciąż wywołuje wiele pytań. Nie wiadomo dokładnie, co się wydarzyło od momentu porwania kapłana do chwili wrzucenia jego ciała do zalewu pod Włocławkiem. Prawdopodobnie Popiełuszko uciekł z samochodu podczas postoju w Toruniu, ale esbecy go dogonili i pobili. Na podstawie sekcji zwłok potwierdzono, że był bity oraz związany w taki sposób, iż przy każdym ruchu sznur zaciskał się wokół jego szyi. Najpewniej ksiądz zginął, zanim został wrzucony do Wisły. Do nóg księdza oprawcy przywiązali worek z przygotowanymi wcześniej kamieniami.

Popiełuszkę pochowano przy kościele św. Stanisława Kostki, a nie na Powązkach czy w rodzinnej Suchowoli – jak chciały ówczesne władze. W pogrzebie 3 listopada 1984 roku wzięło udział ponad 600 tysięcy wiernych oraz blisko tysiąc księży. Do grobu zaczęły ściągać pielgrzymki z całej Polski. Zrekonstruowany podczas oficjalnego śledztwa przebieg wydarzeń nadal budzi wątpliwości. Pojawia się kilka czynników, które nie zgadzają się z oficjalną narracją. Każda z nich to jednak tylko poszlaka, za którymi nie idą dalsze przesłanki.

 

Biografia

 

Ks. Jerzy Popiełuszko, urodzony w 1947 r. w Okopach na Białostocczyźnie, po zdaniu matury wstąpił do Warszawskiego Seminarium Duchownego. Jako kleryk odbywał przymusową służbę wojskową w specjalnej jednostce kleryckiej w Bartoszycach, gdzie wobec komunistycznej indoktrynacji dał się poznać jako niezłomny obrońca wiary i wartości. Po święceniach kapłańskich w 1972 r. pełnił posługę w kilku parafiach Archidiecezji Warszawskiej, zajmując się m.in. duszpasterstwem młodzieży i służby zdrowia. W ostatnich latach życia posługiwał w parafii Św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, gdzie związał się z Solidarnością oraz celebrował comiesięczne Msze święte za Ojczyznę gromadzące wokół świątyni wielotysięczne tłumy. W czasie stanu wojennego ks. Jerzy występował w obronie internowanych, wskutek czego stał się obiektem nękania i prowokacji ze strony służb komunistycznego reżimu. Swoją ostatnią duszpasterską podróż odbył 19 października 1984 r. do parafii Świętych Polskich Braci Męczenników do Bydgoszczy. Podczas podróży powrotnej został bestialsko zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Jego umęczone ciało wrzucono do Wisły na wysokości tamy we Włocławku. Pogrzeb ks, Jerzego, który miał miejsce 3 listopada 1984 r., zgromadził blisko milionową rzeszę ludzi. Od 1984 r. grób męczennika odwiedziły blisko 23 mln wiernych, w tym liczni kardynałowie, biskupi, prezydenci i przedstawiciele świata kultury. Papież Benedykt XVI 6 czerwca 2010 r. zaliczył ks. Jerzego Popiełuszkę do grona błogosławionych, a papież Franciszek w 2014 r. ustanowił go patronem Solidarności. (za eKAI).